Wernisaż wystawy odbędzie się 31 maja 2019 r. o godzinie 1900
w GALERII 18A , ul. Bracka 20B w Warszawie
Pałac w podwórku - wejście lewą klatką schodową
Wystawa czynna w dniach 01.06 – 14.06.2019
galeria jest otwarta w dniach 01-02.06 oraz 08-09.06.2019 w godzinach 14:00-20:00
w innych dniach zapraszamy po wcześniejszym telefonicznym umówieniu | tel: 514 839 332
Czas rzeczywisty
Pojęcie„czas rzeczywisty”używane jest dziś przede wszystkim w kontekście refleksji nad mediami i oznacza bieżący potok zdarzeń przekazywany „na żywo” i „na gorąco”, bez możliwości edycji czy skrótów. Opisuje globalną transmisję telewizyjną, ale też intymną rozmowę telefoniczną. To ciąg niepowtarzalnych chwil – spontanicznych reakcji, pierwszych emocji i wyłaniania się znaczeń.
Wystawa wychodzi od tego pojęcia w kierunku poszukiwania głębszych znaczeń, innych warstw, bardziej nasyconego rozumienia tego, co rzeczywiste. W kierunku powiązania czasu z miejscem i materią. Tym samym wchodzi w dyskusję z kulturą cyfrowego zapośredniczenia, przetworzenia, wygładzania, kompresji, remiksu, przebodźcowania i manipulacji. Eksponowanych obiektów nie da się obejrzeć za pośrednictwem ekranu. To, co jest ich istotą, zanika w dokumentacji i ożywa dopiero w bezpośrednim kontakcie. Spojrzenie przesuwa się po krzywiznach wgłębień przypominających kształtem gałęzie i śledzi pulsujące struktury skłębionego okablowania. Ekspozycja Czas rzeczywisty przypomina, że oglądanie nie jest zredukowane do samego tylko odbierania bodźców wzrokowych, ale jest doświadczeniem kinetycznym – wiąże się z przemieszczaniem ciała odbiorcy, patrzeniem z bliska i z daleka, pod tym i pod innym kątem. Wymaga rzucania spojrzeń w różnych kierunkach, a czasem także dotyku.
Wspólna ekspozycja prac Mirosława i Macieja Duchowskich sytuuje się w opozycji do wszechogarniającej digitalizacji dóbr kultury. Prace obu artystów nie poddają się rejestracji – wchodzą w reakcje z kątem padania światła i punktem widzenia patrzącego, a także, jako fizyczne przedmioty, stawiają niemożliwy do udokumentowania opór: są ciężkie, ich przemieszczanie wymaga dźwigania, eksponowanie na ścianie grozi upadkiem i zniszczeniem. Swoją materialność zawdzięczają niezwykle długotrwałemu procesowi, cierpliwemu nanoszeniu materiałów aż do widocznego w dziełach nagromadzenia faktur. Tytułowy czas jak gdyby odkłada się w każdej warstwie i krzepnie na powierzchni obrazu: staje się czymś namacalnym, rzeczywistym właśnie. Bardziej trwałym niż transmisja „na żywo” – a przecież i nie martwym.
Sebastian Winkler
Prof. Mirosław Duchowski |
dr hab. Maciej Duchowski |